Włosi nie mogą żyć bez swoich makronów, a ja nie mogłabym żyć bez ziemniaków(choć makaron bardzo lubię!). Kilka razy w tygodniu kartofle muszą być pod różnymi postaciami:jako pure, kluski, placki, frytki, pieczone ziemniaczki, talarki z cebulką itp. Tym razem przyszła kolej na śląskie z roladką z karczku i duszonymi warzywami.Danie tradycyjne i podawane z różnymi sosami z mięsiwami. W moich okolicach na prawie każdym weselu można zjeść kluski śląskie z porcją mięsa lub alla kartacze z gotowanych ziemniaków nadzieniem mięsnym.
Na każdej uroczystości inaczej smakowały....wiadomo-ilu kucharzy tyle receptur i tyle samo smaków.Jedne było smaczne drugie nie koniecznie... Bez wątpienia najlepiej smakują te domowe.
Składniki:
Na kluski:
ugotowane ziemniaki (ilość bez znaczenia,ważne są proporcje)
mąka ziemniaczana
jajko
Ugotowane ziemniaki przeciskamy przez praskę i na dnie miski dokładnie przyklepujemy, wygładzamy.Dzielimy na 4 równe części, 1 z nich odkładamy i w miejsce ziemniaków wsypujemy mąkę. Wbijamy jajko i zagniatamy (wraz z odłożonymi ziemniakami), następnie formujemy małe kuleczki z wgłębieniem.Wrzucamy na osolony wrzątek i gotujemy ok.3-4 minuty od wypłynięcia klusek.
Do tego najlepiej smakuję porcja mięsa lub zrazy wołowe lub wieprzowe w towarzystwie wyśmienitego sosu...A jeśli kto lubi modrą kapustę....Zestaw wyśmienity.
Uwielbiałam , gdy moja mama robiła takie kluski :)
OdpowiedzUsuńSmaki z dzieciństwa,niedościgniony ideał...
Usuń