Pora przedstawić jedną z bardziej pracochłonnych potraw.Warto czasem popracować w kuchni by wszyscy przy stole wzdychali:mmm-jakie dobre, mniam-to jest jedzenie!,
mmmnn-smaki jak za dawnych lat...itd, itp.
Niektórzy mogą się dziwić:że wrzucam tu takie przepisy, ale ja po prostu takie danie serwuje moim domownikom i wiem, ze chcieli by jeść to często,a poza tym to są smaki z dzieciństwa-bynajmniej mojego i myślę że każdy kto miał babcię na wsi zapewne jadł gały ziemniaczane, kartacze, tarte kluski, pyzy ziemniaczane i inne pyszności!Moja babcia np. robiła takie gałki ziemniaczane (z tartych ziemniaków) i wszyscy jedli to z mlekiem lub okrasą.Dawniej to były smaki.....Prosto i smacznie!To tyle wspomnień przejdę do prezentacji foto, a później do przepisu.
Składniki: (na ok.12 klusek)
3 kg ziemniaków(z tego ok.5-7 ziemniaków gotujemy w mundurkach)
sól pieprz
skrobia ziemniaczana powstała z odsączenia ziemniaków
Farsz:
0,5 kg kapusty kiszonej (uprzednio ugotowanej i odsączonej)
250 g mięsa mielonego
1 cebula mała
łyżka smalcu
sól i pieprz
(ja dodaje jeszcze odrobinę pasztetowej - swojskiej)
Okrasa:słonina lub boczek+cebulka
Wykonanie:
Ziemniaki obieramy i trzemy na tarce lub w robocie kuchennym z odpowiednią nastawką. Przekładamy na lnianą ściereczkę, odciskamy wodę do miski(NIE WYLEWAMY!!!!!).W międzyczasie gotujemy ziemniaki, a gdy wystygną obieramy i trzemy na tarce (drobne łezki).Przygotowane ziemniaki(surowe i gotowane) przekładamy do miski, solimy i dodajemy krochmal otrzymany po odlaniu wody z ziemniaków-zostaje na dnie.Masę na nasze kartacze mamy gotową!
Farsz robimy w następujący sposób:pól cebuli szklimy na smalcu, i dodajemy mielone mięso,a gdy jest uduszone solimy i pieprzymy,dodajemy ewentualnie pasztetkę i wrzucamy kapustę-wszystko chwilę mieszamy i odstawiamy do ostygnięcia.
Po czym z ciasta ziemniaczanego formujemy płaskie placuszki na dłoni, na środek nakładamy farsz i sklejamy delikatnie na pół, a następnie nadajemy kształt pyzy, kartacza(wedle uznania).Wrzucamy nasze kluski na gotującą osoloną wodę-wody musi być dość dużo.Od momentu wypłynięcia gotujemy na średnim ogniu ok.10-15 minut.(Nigdy nie umiem podać odpowiedniego czasu, ja wyjmuję 1 kluskę i sprawdzam po przekrojeniu).
Podajemy okraszone, gorące i pyszne!Polecam do popicia barszcz biały lub czerwony!
SMACZNEGO!
mojej babci i mamie coś się jakiś czas temu stało i pierwszy raz widziałam jak razem gotowały - robiły właśnie te kluski :)
OdpowiedzUsuńJa mam na ziemniaki ostatnio jazdę:)
OdpowiedzUsuńtrzeba korzystać póki są świeżutkie-nie zleżałe w piwnicy!Ziemniaki górą!pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńFaktycznie jest to smaczne.Nazywa się to u nas kartacze albo cepeliny.Pozdrawiam Christopher
OdpowiedzUsuń